osobiście widziałem plakaty i plakietki "NIE dla Unii".

no to jestem zaskoczony!

ja tez

W Polsce był nawet specjalny ruch przeciwko unii. Tylko raczej nie miał poparcia mediów i był ew. pokazywany, jako atrakcja sezonu ogórkowego

Ja bym to ujal tak. To co jest w mediach to prawda objawiona. Co z tego, ze ktos widzial ulotki nie dla Unii czy istnial jakis ruch przeciwko wejsciu do UE. Ktos na gorze zdecydowal, ze do Unii wchodzimy i plan zostal zrealizowany. Media zrobily swoja robote i w Unii jestesmy. Po prostu to jest ogromna sila przekazu, caly swiat to gowno, dmeokracja to gowno, ktore pokazuje, ze niby mamy cos do powiedzenia. A do powiedzenia mamy tyle, ze przy obecnych srodkach masowego przekazu, przy tym tempie zycia (wiekszosc haruje jak zwierzeta wiec w d.pie ma polityke i reszte waznych spraw) o naszym losie decyduja rzadzacy. Bo zbyt malo osob jest madrych, intereujacych sie polityka, ogolnie swiatem. Niektorzy sa leniwi, niektorzy sa lansiarzami, niektorzy jak pisalem wyzej nie maja czaus na te sprawy bo musza zapewnic byt rodzinie i w ten sposob ta masa ludzi zachowuje sie tak jak kaze im telewizja. Gdzies cos zobacza katem oka, gdzies cos uslysza i juz sa zmanipulowani bo nawet nie maja czasu/checi/rozumu sie zastanowic nad wlasnym wyborem. To jest zarazem obrzydliwe i smieszne. Niestety w takich czasach nam przyszlo zyc. Wladza wymyslila, ze bedzie rzadzic swiatem za pomoca komunikatora typu telewizor, radio, komputer no i jak widac ludziom, ktorzy maja plecy zyje sie dobrze a zwykli smiertelnici boja sie czy beda mieli co do garnka wlozyc za 2dni/tydzien/miesiac czy rok

" Nie ważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy" J.Stalin. Mimo to oddałem swój głos na "nie"; aby samemu wobec siebie czuć się ok.