No właśnie.
Czesi robili wszystko naprzeciw plakatom i ulotkom które ich zniechęcały.
Nie pamiętam dokładnie
Nie idźcie, nie kupujcie a ci specjalnie poszli z taśkami na zakupy

Czy na ludzi naprawdę działają takie puste hasła jak "Nie idźcie tam"? Czy ludzie naprawdę są tak naiwni czyt. głupi? Czy faktycznie idąc po 1 rzecz wracają z całą torebką?

Szczerze ? Tak

Jakbym się tym przejmował to bym stwierdził, że to przerażające. Einstein dobrze prawił, że tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota :-)
Pozdrawiam

Szczerze, to żal mi właśnie tych młodych reżyserów. Wyłożyli na realizację filmu z budżetu państwa, większość "magii" tego filmu zrobili ludzie od marketingu, choć został cel osiągnięty (ich powód mnie rozczarował, gdyż spodziewałem się czegoś więcej), jednak skutkiem był ostracyzm społeczeństwa i firm, czyli przyszłych sponsorów, dlatego skończyć z pozwami sądowymi i finansowym długiem, za cenę tylko dwóch debiutanckich nagród KFF to kiepska rekompensata. Oczywiście data premiery nie była przypadkowa, gdyż był to okres decyzji o wstąpieniu Czech do UE, a kontekst filmu miał antyunijny charakter. Fajnie było zobaczyć pracę nowoczesnego marketingu od kuchni, lecz wątpię w znaczący wkład tej branży w ową mistyfikację, jak można zauważyć to raczej pazerność biedniejszych warstw społeczeństwa sprowadziła tą masę na polanę. Dziwi mnie tylko fakt, braku sprzeciwu wszystkich zaangażowanych osób wobec fikcyjnego zlecenia (nie obawiali się o swój wizerunek) oraz ślepoty lokalnych mediów i ludzi (gazety i lokalsi podłapali by uwagi do budowy). W Polsce "polski sen", by nie wyszedł, zważając na nieufność i wścibskość Polaków to zostałby blef wywęszony.