PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=158911}

Czeski sen

Český sen
7,1 11 632
oceny
7,1 10 1 11632
7,1 7
ocen krytyków
Czeski sen
powrót do forum filmu Czeski sen

Nie do końca zgadzam się z tymi wszystkimi zachwytami wokół tego filmu. Rozumiem, że został uznany w wielu krajach i przez pewne znaczne organizacje filmowe jednak dla mnie nie przemawia, przynajmniej nie w tym przesłaniu które wszyscy próbują mi wmówić.

Jako że film widziałam ze szkołą (jestem w klasie 1 lo) to już przed nim zaserwowano nam krótki wykład naukowy na temat reklamy i filmu. Uczęszczamy na program Akademii Filmowej czy jakoś tak w kinie Muranów w Warszawie. Od początku mieliśmy zasugerowany przekaz filmu co już jest dla mnie strasznym błędem. Generalnie podobnież mówi on o sile reklamy, jednak nic takiego w nim nie zauważyłam. Owszem zgadzam się z tym, że z każdego można zrobić kogoś innego a niektóre mechanizmy reklamy są paradoksalne np. to, że im bardziej komuś coś odradzamy tym bardziej go do tego namawiamy. Ale nadal mimo wszystko nie widzę w tym filmie siły kampanii. Moim zdaniem chociażby zareklamowano ten hipermarket inaczej. Gdyby kampania nie była tak rozległa to efekt byłby podobny. Pytanie dlaczego? Uważam, że w naszym świecie każda informacja jest już uważana za reklamę. Nie ważne, że w radiu by powiedzieli "W środę otwarcie "czeskiego snu"" I tak zostało by to zaszufladkowane jako reklama mimo, że reklama z definicji ma na celu zachęcenie do czegoś. W takiej suchej informacji nie widzę takiego celu więc dlaczego?
Nie mamy tu do czynienia z siłą reklamy tylko po prostu z tym, że wielu ludzi po prostu daje się kusić niskim cenom w hipermarketach. Kupują często towar gorszej jakości ale w promocji. Tak więc ten przekaz który nam sugerują również autorzy filmu do mnie zupełnie nie przemówił i zostawił wielką pustkę w stylu: "ale o co im tak właściwie chodziło?" Rozdrapali mnóstwo ciekawych tematów a tak naprawdę żadnego nie zrealizowali. gdzie tutaj ta głebia i właściwie jakikolwiek sens? Może ktoś mi to wytłumaczy lub nie. Na pewno nie mogę liczyć na ludzi którzy to widzieli razem ze mną bo ich jedyny "konstruktywny" argument to : "bo tak po prostu jest, że ten film to dzieło o sile reklamy". Uważam to po prostu za zwykły dokument, ciekawy w niektórych aspektach ale koniec końców nir mówiący o niczym konkretnym. Gratuluję tym którzy dotrwali do końca moich wypocin i liczę na jakieś ciekawe komentarz, które pomogą mi może zmienić zdanie.

ocenił(a) film na 7
milly_4

Nie Akademii, a Edukacji Filmowej :) Też na to chodzę do Muranowa. W sumie wszyscy tak gadają, że to świetny film, głęboki, ukazujący całą prawdę o społeczeństwie, ale, do licha, ja tę prawdę już znałam, i nie musiałam poznawać po raz drugi. Panowie nie odkryli niczego nowego, zamęczyli tylko sporo biednych emerytów i inwalidów. W czasie otwarcia owego "supermarketu" ostatkiem sił dobiegali oni do czegoś, co nie istaniało. Moim zdaniem to smutne. Z początku było bardzo ciekawe, ale z każdą minutą interesowało mnie coraz mniej. Poza tym pani, stojąca na scenie, przed seansem stwierdziła, że to bardzo śmieszny film i będziemy płakać ze śmiechu. Nie zaśmiałam się ani razu. Pewnie z powodu tego, co powiedziała... Tak czy siak, kiepsko. Pozdrawiam.

Pandora_107

zgadzam się z opiniami na temat tego filmu. Moim zdaniem to logiczne, że jak powiesz ludziom, ze otwierzasz hipermarket to przyjdą. Co oni chcieli wogóle pokazać? Moim zdaniem pokazaliby siłę reklemy, np. reklamują bardzo zły towar i przekonując ludzi, żeby go kupili. A to? to zwykłe oszustwo. Żal mi było tych ludzi, szczególnie staruszki o kulach. Dziwią się, że ludzie są pazerni? Czechy to nie jakiś bardzo bogaty kraj, więc chyba to jasne, że ludzie chcą kupic wszystko po okazyjnej cenie. ZUpełnie nie rozumiem przekazu tego filmu.

dr_Szajkalove

chodzi o to żeby pokazać jaką siłe ma reklama, niestety niektórym osobą trzeba wcześniej powiedzieć jaki był cel akcji, łopatologicznie wytłumaczyć, nie rozumiem o co wam chodzi; może nie dokońca wiedzieli na co się pisali,ale jak mam problem z chodzeniem to nie pędze na otwarcie marketu jak głupi, o to chodziło, moim zdaniem zamysł dobrze byl zrealizowany, chcieli pokazać jaką siłę ma informacjia medialna, to co człowiek zrobi żęby zdobyć coś parę groszy tańszego, o pazerność chodziło, to przykre że takim kosztem, możę faktycznie pokazali coś czego się można było spodziewać w 100 % ale niestety nie wszyscy sobie zdają sprawę z tego jak na nas działa rekalama... kosztem ludzi , nie , kosztem ich założeń co do odbieranej rzeczywistości, być możę niektórzy przystopowali, zastanowili się, przemyśleli swoje zachowanie,ilekroć to widzimy u nas , jest wyprzedaż to się ludzie zabijają o pralkę, to przykrę , ale takie jest życie

dr_Szajkalove

aha , to dlaczego drogi użytkowniku tego portalu masz go w filmach ulubionych, no tak ,to też przecież logiczne ,jak nie rozumiem przekazu filmu to wżucam go do ulubionych

kris_30

Mam ten film w ulubionych bo co by nie mówi był dobry, nigdzie nie powiedziałam, że jest zły, w pierwszym tekście sama pokazywałam aspekty, które mi się w nim podobały, jedyne o czym od początku mówię to że jak dla mnie ten film nie ukazuje sił reklamy. Jeśli chodzi o to, że nawet osoby , które miały problemy z chodzeniem poszły na otwarcie, to może i owszem głupota ludzka, może ją w pewnym stopniu pokazano. Przykład rodzin uważających że zakupy są lepsze niż powiedzmy natura też pokazują w jaką paranoje można popaś, ale nadal nie widzę tu siły reklamy. Tyle, że to nie jest jakakolwiek informacja medialna, to jest po prostu mentalnośc jaka wykazuje obecnie dużą częśc społeczeństwa. Poza tym piszesz, że nie wszyscy zdają sobie sprawę jak na nas działa reklama, a co w tym filmie jest wywołane działaniem reklamy? Chodzi ci o dziki tłum przed hipermarketem? Przecież jeśli otwierają cokolwiek nowego to multum ludzi chce tam byc, chce to zobaczyc. Moim zdaniem to nie kwestia kampanii jaka zrobimy, czy będziemy w niej zachecac, zniechecac czy po prostu informowac, tak czy siak taka sytuacja jest nieunikniona przy przedsięwzięciu na tą skale. I o ile według ciebie chodzi o pazernośc ludzi, wielu z nich owszem, może przychodzi tylko po to aby oszczędzic, inna częśc to poprostu lubi, ale są też tacy dla których liczy się każdy grosz

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones